niedziela, 12 stycznia 2014

Brak poczęstunku dla gości

Konbawa~
Dzisiaj króciutko...  Głupio mi trochę, ponieważ najchętniej podzieliłabym się z wami jakimś fickiem, ale niestety nie mam całego rozdziału z niczego x.x T-tak na urodziny chciałam Was czymś "poczęstować", ale klapa. Chociaż.... Może zadowolicie się kawałeczkiem- takim trailerem xD  To będzie chyba najdłuższy rozdział tej mini serii i również jej koniec.
Wiem, że nikt nie czyta "Tancerzy", ale cóż .___.

Tancerze Rozdział IV
"(...) Cisza. Jakby zbierała w sobie odwagę, aby przyznać mi to prosto w twarz. No dalej! Śmiało, wykrzycz to, pozbądź się strachu!
-Tak. Wybacz mi.- powiedziała. (...)
 (...)- ...Mio.- westchnąłem. (...)
(...) Cholera! Co się ze mną dzieje?! Już nie pierwszy raz odwalam coś takiego! (...)
 (...)-Słodki jesteś (...)
Zwariowałem na Twoim punkcie."

Finał. Wielkie uczucia. Wielkie kontrowersje. Przełamywanie stereotypów.

"-A teraz? Nadal gramy tancerzy?"

To tyle. Oczywiście nie skończyłam jeszcze tego jeszcze, bo jeszcze wiele scen przede mną, ale mam nadzieję, że... Ktoś polubił tą mini serię? 
~Kayl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz